niedziela, 15 marca 2015

Koktajle. Postępy.


Witamy wszystkich. Niedziela w końcu można trochę odpocząć, chwycić laptopa i napisać notkę, która mam nadzieje pokaże wam dzisiaj, że się rozwijamy a nie stoimy w miejscu. A to wszystko za sprawą, pierwszego zdjęcia które mogę wstawić, abyście mogli ocenić naszą pracę. (A dokładnie pracę Chrystiana.) Efekty widać gołym okiem, a to za sprawą brzuszków normalnych i skośnych. Robionych również z obciążeniem do 5kg. Oprócz tego wiadomo, że wizyty na siłowni i inne ćwiczenia się do tego przyczyniły. Dołączając do tego oczywiście ćwiczenia z Mel B (LINK-KLIK) Warto dodać, że przy każdym ćwiczeniu, nie ważne jakim należy mocno spinać mięśnie brzucha, by zawsze pracowały. 




I jak oceniacie? Jest się czym pochwalić? Mamy nadzieje, na jakieś wskazówki od was, więc miło będzie jeśli napiszecie :)

Drugą część posta postanowiliśmy poświęcić naszym ukochanym eksperymentom z owocami czyli pomysłami na koktajle, które są z nami każdego dnia. Jeszcze nie przekonaliśmy się do mieszania owoców z warzywami ale jeśli macie dobre, wypróbowane przepisy, które pomogą nam przełamać pierwsze lody to prosimy o pomoc :D Na razie królują u nas trzy wersje koktajlów.
1. Mrożone truskawki (około 15 sztuk), dwa banany, trzy kiwi i jeden mały jogurt naturalny.
2. Jeden banan, mały jogurt naturalny, łyżeczka masła orzechowego.
3. Jedna marchewka, dwa jabłka i jeden mały banan.
Jak już pisałam w poprzednim poście, uwielbiamy je spożywać zaraz po treningu, schłodzone są idealne aby zaspokoić pragnienie no i głód też. A  na koniec zdjęcia naszych koktajli :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz